Przygody

Okładka książki Przygody Vaclav Vratislav z Mitrovic
Okładka książki Przygody
Vaclav Vratislav z Mitrovic Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy historia
177 str. 2 godz. 57 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1983-02-01
Data 1. wyd. pol.:
1983-02-01
Liczba stron:
177
Czas czytania
2 godz. 57 min.
Język:
polski
ISBN:
8306006208
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1058
1010

Na półkach: , , , , , ,

Incipit. Roku pańskiego 1591, pacholęciem będąc, Vaclav Vratislav z Mitrovic wyruszył był jako paź Pana Fridricha Krekvica, oratora JCMości Rudolfa II na dwór sułtana do Konstantynopola, w skład poselstwa wchodząc. I wielcem rad, że mogłem onemu w memuarach z jego peregrynacji, trwających lat cztery bez mała, towarzyszyć. A droga to wodą, to lądem prowadziła, przez Węgry przez Turka zajęte, poprzez Belgrad, Servię i Bułgarię, rzeką Morawą przedzielone, nieopodal góry Rhodope, przez miasta Sofię, Filipopoli, Adrianopol, aż do starożytnego Konstantynopola, głównego miasta tureckiego. A one miasta osobliwości były pełne, takich jak zajazdy, karawanserajami zwane i łaźnie kąpielowe, tudzież cieplice w osobliwej zgoła czystości przez Turków utrzymywane, a do dziś w Budzinie i Peszcie ludowi służące. Nic to jednak wobec Konstantynopola, starożytności pełnego, jak to teren dawnego hipodromu, atmajdanem zwany czy kościół świętej Zofii, w meczet przemieniony, na wzór którego wszystkie świątynie tureckie zbudowane zostały. I ludzi możnych a ciekawych Vaclav Vratislav przedstawia, jak to baszów tureckich, w komplecie poturczeńców, z chrześcijańskich rodziców pochodzących, którzy to w niewoli lub zgoła dobrowolnie, jak ochmistrz z poselstwa Pana Krekvica, się zbisurmanili. Moc wielka ich z Italii, Chorwacji, Węgier i Albanii pochodziła. Takoż i janczarowie z branki od chrześcijan wzięci zostali i poturczeni na wojowników bitnych a odważnych, nierzadko chrześcijan i żydów przez turecką tłuszczą chroniących. A każdy taki dostojnik podarków i zapłaty za wszystko oczekiwał i dopraszał się, bez których nie chciał nic uczynić.
Jakoż i obyczaje mahometan osobliwymi się wydają, i dopiero za czterema ścianami widomym jest, że w życiu prywatnem nie tak ochoczo są przestrzegane. Jak to pewna niewiasta młoda a gładka, za baszę w podeszłym wieku wydana, która w swej przewrotności mimo obecności męża, przed łaźnią na nią czekającego, bez trudu znalazła sposób, by się wymknąć i z młodym janczarem w jego domu popołudnie spędzić, w czym strój całą ją zakrywający, prócz poocznika na dwa palce szerokiego, bardzo pomocnym się okazał. A i dalsze mnogie przygody Vaclava Vratislava i jego komitywy, pojmanie, uwięzienie i uwolnienie w to wliczając, wielce uwagę przyciągają. Jeśli tedy czytelniku język, w którym opinia ma jest spisana zajmującym znajdujesz, w równym stopniu jak piszący te słowa treścią przygód ukontentowany będziesz. Explicit.

Incipit. Roku pańskiego 1591, pacholęciem będąc, Vaclav Vratislav z Mitrovic wyruszył był jako paź Pana Fridricha Krekvica, oratora JCMości Rudolfa II na dwór sułtana do Konstantynopola, w skład poselstwa wchodząc. I wielcem rad, że mogłem onemu w memuarach z jego peregrynacji, trwających lat cztery bez mała, towarzyszyć. A droga to wodą, to lądem prowadziła, przez Węgry...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    14
  • Przeczytane
    3
  • Turcja
    2
  • Posiadam
    2
  • Studia
    1
  • 2015
    1
  • Podróże
    1
  • Historia kulturowa
    1
  • 2016
    1
  • Wspomnienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przygody


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne